Akrobatyka amatorska w Rzeszowie.

Gość

Witam. Jestem studentem I roku Politechniki Rzeszowskiej. Idąc na studia tutaj miałem nadzieje na różne atrakcje sportowe m.i. akrobatykę. Bardzo się zawiodłem. Tutaj nawet nie ma streetbala! Nie ma gdzie pograć w kosza. Nie mówiąc już o akrobatyce! Owszem można się zapisać na sekcję w nogę, kosza, ale ludzie przecież nie o to chodzi! Chodzi o zdrowie i rozwój. Nie chcę się zapisywać na sekcję w akrobatyce, wiem że takowe są w Rzeszowie, ale ja na to za stary jestem. Chciałem tylko "tak o" pochodzić, saltek i fiflaków się nauczyć nie na zawody ale dla przyjemności. Czy w tym mieście wszystko jest takie dziwne? Na polibudzie nie można nawet się z kumplami zebrać i pograć w nóżkę tak na luzie dla zabawy co to za dziwne obyczaje? W moim zadu... Biłgoraju już było lepiej. Więc pytam czy zna ktoś może miejsce w Rzeszowie gdzie można się zapisać na akrobatykę ale nie na żadne sekcje tylko tak na luzie?

Majka · Gość

Mieszkam tu od lat i szukam tego samego zwiazanego z akrobatyka, trzeba zorganizowac grupe na wlasna reke ;p